Kochani!
Dzisiaj dzielę się z Wani relacją z moich pierwszych scrapowych warsztatów! Były primowe laleczki Julie, było cudowne miejsce Stonogi, byli cudowni ludzie, było po prostu najlepiej :D
Tak pracowałyśmy...
Takie były efekty...
Tak robiłyśmy zakupy...
Takie cudowne osoby miałam okazję poznać... i już zawsze mieć kontakt!
A tak wyglądało to okiem kamery...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz