Pierwsze próby Promarkerów w kolorowaniu ciała na miniaturowej laleczce Julie Nutting. Jak to ja zamiast zaczynać na dużych powierzchniach zaczęłam od maleństwa ;) Nie skromnie powiem, że nawet mi wyszło! Ale zabawę z markerami alkoholowymi to dopiero zacznę - tylko chwilę dłuższą znajdę... OBIECUJĘ!
A z laleczki pożytek taki, że minitag z tego całego czarowania wyszedł...
Profeska :D
OdpowiedzUsuń